Data
wydania: 12.05.1995
(USA/świat), 23.11.1999 (Polska)
Wydawca:
Electronic Arts
Producent:
Electronic Arts
Dostępność:
Brak danych
Rodzaj
gry: Wyścigi
Polska
wersja językowa: Nie
Multiplayer:
Teoretycznie tak
(LAN)
UWAGA!
Gra nie działa na systemach 64-bit!
Motocykle,
względnie zręcznościowy model jazdy, walka o dominację na drodze,
z naciskiem na słowo „walka”- tak w skrócie można opisać Road
Rash. Jak to wygląda z szerszej perspektywy? Rzućmy okiem.
Wiozę się (nie) pomału
Pierwsze,
co widzimy po odpaleniu gry, to filmik. Nie renderowany na silniku
gry, a realnie nakręcona wstawka filmowa. Potem widzimy odwróconą
do nas tyłem blondi na pierwszym planie oraz nieskomplikowane menu,
w którego skład wchodzi Thrash Mode, czyli losowy wyścig, Big
Game, czyli „kampania”, do której za chwilę wrócimy, oraz
Mano-a-Mano, czyli multiplayer. Dobra, wchodzimy w Wielką Grę. Po
wyborze postaci (każda ma inny motocykl) gra rzuca nas na ulicę, z
której mamy 3 wyjścia: Iść do domu (zapis i wyjście), Salon,
gdzie możemy kupić sobie nową motorynkę, oraz Der Panzer Klub,
czyli serce ekipy lubującej się w nielegalnych wyścigach. Możemy
podbić i pogadać z paroma osobami (jedne nas lubią i dają nam
wskazówki, niektóre są neutralne, zaś niektóre sympatią nas nie
darzą. Tak, możemy zmienić ich nastawienie do nas z czasem),
zmienić ustawienia gry, oraz ruszyć na wyścig. Dzielą się na 5
poziomów, na każdym jest 5 tras. Ale po ukończeniu wszystkich tras
awansujemy na wyższy poziom, a tam co? Te same trasy, jedynie
wydłużone o kilka kilometrów. No i większe nagrody pieniężne za
ukończenie wyścigu. Zatem, jako świeżak, wybieram trasę, odpalam
motocykl (tak, tutaj też dostajemy filmik, jeden z kilku) i w drogę.
Jak
jedziesz baranie!
Pierwsze
co rzuca się w oczy to przyzwoita (oczywiście jak na tamte czasy)
grafika, szczególnie wykonanie jednośladów jak i motocyklistów.
Czas
przejść do tego, co wyróżnia tą grę na tle innych podobnych-
walka. Tak. Walka na motocyklach. Wybór postaci, poza motocyklem,
może nam dać również to, co nasz protagonista domyślnie posiada-
pałkę, lub łańcuch. Rzecz jasna możemy nie posiadać żadnego z
tych i kulturalnie okładać przeciwników piąchą (spacja i NUM0),
a jeśli wykonamy atak w odpowiedniej chwili (gdy przeciwnik chce nas
uderzyć), możemy odebrać mu jego broń na czas wyścigu. Ponadto,
mamy również kopa, którym odsuwamy przeciwnika na spory dystans.
Warto poczekać czasem chwilę i na zakręcie wpakować go pod
samochód lub na chodnik pełen ławek, drzew bądź koszy. Na HUDzie
poza pozycją, prędkością i obrotomierzem mamy również dystans
do najbliższego oponenta, oraz paski zdrowia: Nasz i aktualnego
adwersarza (odnawia się z czasem), a także wytrzymałość naszego
jednośladu. Oczywiście, co to byłyby za nielegalne pościgi bez
policji? Stróże prawa są i tutaj- czarno ubrani, jedynie z białym
kaskiem i pałką do wymierzania sprawiedliwości piratom drogowym.
Jednak im również można dać do zrozumienia, że bardzo się
spieszymy i wybić im z głowy dawanie mandatu. Co jeśli nas złapią?
Filmik (również jeden z kilku) i tracimy pieniądze na wyjście z
więzienia. Co jeśli nasz pojazd zostanie zniszczony? To samo-
filmik i tracimy pieniądze za naprawę. Nie mamy pieniędzy? Game
Over!
Inne filmiki również otrzymujemy za ukończenie wyścigu na miejscach 1-3, a inne jak nie uda nam się osiągnąć podium. Tak samo ukończenie danego poziomu trudności wiąże się z innym przerywnikiem filmowym. Cieszy ten fakt, że twórcy postanowili ograniczyć monotonię do absolutnego minimum. Zresztą, jaka monotonia? Tutaj możemy się klepać na motocyklach! Nawet przekraczając 200km/h!
Inne filmiki również otrzymujemy za ukończenie wyścigu na miejscach 1-3, a inne jak nie uda nam się osiągnąć podium. Tak samo ukończenie danego poziomu trudności wiąże się z innym przerywnikiem filmowym. Cieszy ten fakt, że twórcy postanowili ograniczyć monotonię do absolutnego minimum. Zresztą, jaka monotonia? Tutaj możemy się klepać na motocyklach! Nawet przekraczając 200km/h!
Czas
zjazdu
Słowem
podsumowania, gra jest bardzo dobra. Cieszy dość oryginalny
koncept, jak i osiągnięcie wyżyn ówczesnych możliwości
audiowizualnych (chociaż wierzę, że dźwięk skręcania można
było wykonać lepiej. Tak jak i postacie z nienaturalnie
przerośniętymi zębami). Martwi jednak fakt, że pomimo różnych
pogłosek (trzy lata temu twórca nawet próbował zrobić zbiórkę
na kickstarterze) Nie wyszedł po `95 żaden tytuł z tego cyklu na
PC (a i ostatni w ogóle, Road Rash: Jailbreak, powstał na PS`a w
1999). Szkoda, bo gra swoim pomysłem, w połączeniu z obecną
technologią mogłaby naprawdę poprawić renomę EA, nadszarpniętą
niektórymi tytułami, czy rebootami serii (Tak, Need For Speedzie,
na Ciebie patrzę!). Oczywiście, o ile wyzbyłoby się idiotyzmów w
stylu wymóg ciągłego podłączenia do internetu. Ale jeśli coś
powstanie, błagam: Żadnej fabuły. Tak jak tutaj. Zamiast tego
rozbudowany multiplayer.
Plusy:
-Idea
rozgrywki
-Grafika
(większość)
-Audio
(większość)
-Slang,
pozwalający się wczuć w ten klimat
-Liczne
wstawki filmowe
-3
klasy motocykli (Rat, Sport i Super), w każdej po pięć modeli,
różniących się nie tylko ceną, ale i osiągami oraz skórką
postaci
Minusy:
-Przydałoby
się więcej tras, zamiast ich wydłużania
-Dźwięk
skrętu (ała!)
-Nie
działa na windowsach 64-bit
Ocena:
9/10
Czy
nadal warto zagrać?
ZDECYDOWANIE.
Gra zasługuje na to, by sobie o niej przypomnieć. Bo gdzie
znajdziemy choćby dzisiaj drugi tak dobry tytuł, łączący z sobą
walkę i jazdę motocyklem?
Screeny z gry (z racji problemów technicznych, zapożyczone z sieci):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz