piątek, 18 marca 2016

#9 Grupa Błyskawicznego Reagowania- Czy Nadal Warto Zagrać?

Data wydania: 13.02.2008 (świat), 20.02.2009 (Polska) 
Wydawca: Openoko Publishing(świat), Nicolas Games (Polska) 
Producent: Ural Games 
Dostępność: Brak danych
Gatunek: FPS
Polska wersja językowa: Tak

Multiplayer: Nie

Elitarna jednostka specjalna, niekoniecznie istniejąca i wszystko to okręcić wokół walki z terroryzmem. To wystarczy, by zrobić tytuł, który dobrze się przyjmie. Czyż nie?


Stój, bo... Nie widzę Cię! 
W intrze dostajemy byle jak skleconą historię (z tragicznym lektorem) jak to się zaczęło. W skrócie: Terroryści zaczęli sobie pozwalać na coraz więcej, więc Federacja Rosyjska dogaduje się z innymi mocarstwami i bum- tak powstała Grupa Błyskawicznego Reagowania (tudzież The Fast Response Group).
Tak, tak powstała hybryda jednostek specjalnych państw o największych wpływach na świecie. Czy nie brakuje wam przynajmniej kilku sporych zdań?
Dobra, mija intro, wybieram grę. W oczy rzuca mi się fakt, że jest 10 misji, co sugeruje, że gra do najdłuższych nie należy. Następnie przechodzimy do wyboru wyposażenia. Broni wydaje się sporo, jednakże modeli broni jest zaledwie 11 (plus granaty i ochrona, o której później), reszta to po prostu dodatki typu kolimator, czy przypiłowana lufa. Serio, nie można było dać możliwości customizacji ekwipunku? I te punkty- jeśli nasz oddział (my + do 3 żołdaków) przekroczy określoną ilość, nie może udać się na misję. Czaicie ten motyw? Misja antyterrorystyczna. Potrzebna szybka interwencja. Ale oddział antyterrorystyczny nie może się stawić, ponieważ dowódcy zabrakło 20 punktów na broń dla snajpera i musi wyrzucić granaty. Nie lepiej było zrobić możliwość usprawnienia giwer o te nieszczęsne kolimatory itp., dodać parę innych upgrade`ów i na to wydawać punkty, a bronie byłyby po prostu za friko? Co do ochrony- praktycznie nic nie daje. Niezależnie czy i jak mocną mamy- kilka losowych strzałów i leżymy z przestrzeloną łepetyną.

Strzał na ślepo
Po chwili ładowania lądujemy w jakimś kompleksie fabrycznym. Pierwsze co rzuca się w oczy, to rażąca grafika, z daleka niewyraźna. Po chwili słychać odzew z helikoptera.. Znaczy, ja rozumiem, że misja, łączność, zasięgi i te sprawy, ale to brzmi po prostu okrutnie dla uszu. Nie tylko pod kwestią aktorską, ale i techniczną, przecież ich ledwo słychać... Po kilkunastu krokach słyszę strzały. Rozglądam się i widzę jakieś dalekie sylwetki. Strzelam ze swojego AK-74. Padł, ale dwie uwagi. Raz- broń brzmi jak pistolet na kapiszony, dwa... Nie ma odrzutu! Jak to możliwe, że kałasz nie ma odrzutu?! Podczas gdy ja strzelałem, moi kompani stali z tyłu i się przyglądali. Tak, to jedna z tych gier.

Coś... Coś się popsuło

Panel dowodzenia oddziałem to jakiś smutny żart. Mamy 6 komend (z czego jedna to anuluj). Są one pod klawiszami numerycznymi, więc gdy chciałem odruchowo wybrać granat, kazałem moim ludziom czekać na pozycji („Mogłeś sobie zmienić!!!!1111jedenaście”- mogłem, jednak jestem zbyt leniwy). Czasami tą komendę brali zbyt dosłownie, bo gdy tylko zgubili mnie z pola widzenia, zastygali w bezruchu i nie ruszali się ani o centymetr. W efekcie po połowie mapy zorientowałem się, że moi towarzysze zostali praktycznie na samym początku i żadna z komend nie powoduje u nich jakiejkolwiek reakcji. Zatem, jak widać sztuczna inteligencja leży i kwiczy. Wrogowie strzelają, jak tylko pojawimy się w zasięgu wzroku, jednak na 20 kul trafi nas jedna-dwie. Nie dość, że strzelają, jak tylko pojawimy się w zasięgu wzroku (czyt. równie dobrze może to być drugi koniec mapy), to dosłownie po paru kulkach idziemy do piachu. Nie byłoby to może tak irytujące, gdyby nie fakt, że kolorystycznie mapy są tak dopasowane, że często widzimy przeciwnika dopiero, gdy otworzy ogień (pomijając fakt, że to klony).

Raport
Podsumowując, gry nie ukończyłem. Nie dałem rady. Wymęczyło mnie audio, wymęczyła beznadziejna AI, wymęczyła mnie grafika, wymęczyła mnie siermiężna rozgrywka. Chociaż szybko się usuwa.

Plusy: 
-Hmm.. Logo?
-Szybko się odinstalowuje?
 
Minusy: 
-Audio
-Dialogi
-Grafika
-Sztuczna Inteligencja
-Brak odrzutu i mocy giwer
-Bezsensowne rozwiązania
-Cała gra wygląda jak „ej ziomki, dawajcie zróbmy jakąś podróbę Delta Force, zaufajcie mi, to dobry plan”

Ocena: 
1/10

Czy Nadal Warto Zagrać? 
NIE. Sam się namęczyłem okrutnie z tym tytułem i odkładałem jego recenzję (jak i granie zresztą) tak długo jak tylko się dało. Nie popełniajcie tego co ja i trzymajcie się z daleka od tej gry. Dla waszego zdrowia i wiary w ludzkość.

Screeny z sieci:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz